Tycoon City: New York

Szczególnym rodzajem budynków, jakie będziemy mieli okazję zbudować to budowle monumentalne. Jednak tutaj sprawa nieco się komplikuje, ponieważ aby postawić taką budowlę – będziemy musieli wykonać dodatkowe zadania, za które będziemy otrzymywać dodatkowe punkty. Jest jeszcze inny sposób na uzyskanie tych punktów, a mianowicie określona populacja zapewnia nam te punkty, jednak są to raczej duże liczby i początkowo będziemy musieli długo czekać. Jeśli jednak zbierzemy odpowiednią ilość tych punktów, to będziemy w stanie wznieść historyczne budowle, takie jak kościół czy Statua Wolności. Oczywiście po wzniesieniu budynku, można go dodatkowo upiększyć, aby obywatele miasta mieli większą przyjemność z korzystania tej budowli.

Lokalna odmiana latającego słonia.

Ta gra nie stawia nam wygórowanych wymagań, co może nieco szkodzić. Z założenia każdy nasz interes przynosi jakieś zyski, jeden większe, drugi mniejsze, ale zawsze. To ma jedną poważną wadę, bo żebyśmy nie wiem jak bardzo się starali to nasze przedsięwzięcia i tak nie będą przynosić strat. A co za przyjemność z pewnej wygranej? Na szczęście stawiane nam zadania nieco retuszują tę wadę, gdyż dla przykładu w odpowiednim czasie musimy uzyskać sporo kasy, a tym samym dobrze zaplanować naszą ekspansję. Jeśli jednak uporamy się z tym problemem i będziemy mieli stały pokaźny zastrzyk funduszy to dalsza rozgrywka jest znacznie ułatwiona. Toteż nie pozostaje nic więcej jak tylko cieszyć nasze oczy widokiem rozkwitającego imperium.

Niewątpliwą zaletą gry jest dopracowana grafika przenosząca gracza w pełny trójwymiarowy świat gry. Będziemy mogli obejrzeć każdy budynek z każdej strony. Niestety takie przyjemności nieco kosztują i tak będziemy zmuszeni do zaopatrzenia się w jedną z nowszych kart graficznych. Naturalnie seria GeForce 4 staje na wysokości zadania, jednak jest to raczej seria nieskończonych skoków, aniżeli czysta i płynna gra. Toteż w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem, byłaby karta wyposażona w przynajmniej 128 MB. Jeśli chodzi o Nvidię to GeForce FX 5700 byłby odpowiedni. Jeśli zaś chodzi o ATI, to jest mi ciężko powiedzieć, ale Radeon 9550 albo X300 powinien śmigać. Chodzi oczywiście o płynną grafikę. Naturalnie na starszych modelach również będzie ta gra działać, ale tak jak wspomniałem mogą pojawić się problemy.

Kraków?!

Z drugiej strony oprawa muzyczna zasługuje na pochwałę. Znajdziecie tutaj bardzo fajne kawałki, które natchną grę życiem. Zwłaszcza początkowa ścieżka bardzo przypadła mi do gustu ze względu na fakt, iż jest dość żywa, żeby nie powiedzieć skoczna i szybko wpada w ucho. Dzięki temu nasza rozgrywka zyskuje na grywalności. Gra nie robi się monotonna, ale, wręcz przeciwnie, przyciąga nas swoim klimatem.

Szybki test - ile taksówek widzisz?

Podsumowując - mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o tę pozycję. Z jednej strony spodobała mi się, ponieważ dawno już nie grałem w żadną grę ekonomiczną, a ta oferuje piękną oprawę audiowizualną oraz dość prostą rozgrywkę. Za każdym wykonanym zadaniem pojawia się nowe wyzwania i ogólnie jest co robić, czasami tylko są chwile, które trzeba przeczekać. Jednak jest to konieczne, aby nasze fundusze się uzupełniły. Natomiast z drugiej strony stoi cena. Sto złotych jest to dość duży wydatek i zastanawiam się czy warto? Na moje nieszczęście lubię ten rodzaj gier i skłaniałbym się ku zakupie tej pozycji, ale wiem, że nie wszyscy podzielają moje zainteresowania. Toteż wybór pozostawiam Wam.

Grafika 75% Muzyka 70% Grywalność 70% Trudność 40% Ocena końcowa 65%

10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

PLUSY prosty i łatwy w użyciu interfejs ładna oprawa graficzna możliwość budowy zabytków

MINUSY zbyt niski poziom trudności wysoka cena

Pentium 4 1.8 GHz, 256MB RAM, 64MB akcelerator 3D, 3.5 GB HDD.