LOGOWANIE

Symulator Farmy 2009

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Już na dniach na nasze pecety zawita Symulator Farmy 2009, kolejna odsłona serii Farming Simulator* wydawanej przez Techland. Mimo braku konkurencji w kwestii rolniczych simów programiści nie zbijali bąków i gra zapowiada się dobrze. W swoim gatunku wprost rewelacyjnie. Już widzę ten szczerbaty uśmiech radości na twarzach komputerorolników.

W grze dostaniemy do dyspozycji własne gospodarstwo rolne, wraz z niezbędnymi maszynami i osprzętem – czyli, jak widać, dotacje od Unii się przydały. Naszym zadaniem oczywiście jest uprawa roli (kukurydzy, pszenicy i innych dóbr natury), dbania o nią na wszystkich etapach – więc będziemy siać, nawozić, tępić robale i zbierać jej płody. Oczywiście potem trzeba będzie to sprzedać, w końcu pieniądze nie wezmą się znikąd. A za zarobioną kasę będziemy mogli rozbudować naszą farmę, zakupić nowy sprzęt (warto dodać, ze pojazdy będą odwzorowane na istniejących naprawdę kombajnach, ciągnikach etc. takich firm, jak Poetiinger, czy Fendt - jak ktoś się interesuje, to będzie wiedział, o co chodzi). Śmiem także wnioskować, ze będzie można hodować zwierzęta – w końcu co to za farma bez krówek, koników, czy innych świnek?

Ciekawe jest umiejscowienie naszej farmy – znajdować się ona będzie na wyspie. W takim razie chyba nie będziemy mieli na niej innej konkurencji, która by nam podrzucała stonkę, czy zatykała wydech w traktorze. Za to w naszym sąsiedztwie znajdować się będzie wioska, port, różnego rodzaju przydatne sklepy oraz wiele innych obiektów. Zaintrygował mnie szczególnie tajemniczy kamienny krąg. Czyżbyśmy mieli tam dostawać farmerskie questy? A może w razie nieurodzaju trzeba będzie tam złożyć ofiarę? Nie mam zielonego pojęcia, co nas tam może spotkać.

Czekać na nas będzie tryb kariery z bardzo rozbudowanym – przynajmniej zdaniem twórców – elementem biznesowym. Pewnie między innymi będzie chodzić o to, by sprzedać w odpowiednim momencie magazynowane płody rolne, zarabiając na nich jak najwięcej, a dowiemy się tego, analizując różne wykresy… Czy poza tym będą jakieś tryby gry? Pewnie nie, chyba ze jakaś „jazda wolna”, gdzie będzie można poszaleć kombajnem czy ciężarówką. Czekać na nas będą także różnorakie misje, powiązane oczywiście z naszym zawodem. Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy musieli na ten przykład zebrać plon na czas, bo nam wszystko zgnije. Oczywiście te zadania do najłatwiejszych należeć nie będą, dlatego tez umieszczono w grze gros samouczków, pokazujących nam, czym zbierać marchewkę, a czym orać ziemię.

Jak wcześniej wspomniałem, do naszej dyspozycji dostaniemy całą gamę różnego rodzaju pojazdów rolnych, mających także swoje rzeczywiste odpowiedniki. Poza nimi używać będziemy urządzeń mniejszego kalibru: kosiarek, ręcznych rozsiewaczy czy kultywatorów etc. W takim razie mieszczuchy doedukują się, czego używa się na wsi, a prawdziwi rolnicy porównają sobie przydatność tego wszystkiego w grze i jak to się ma do prawdziwej roli.

Oczywiście w grze nie będzie panować wieczny dzień, cykl 24-godzinny ma być w pełni odwzorowany. Czy będzie można pracować o zmroku – tego jeszcze nie wiadomo. Ale po ciemku kiepsko się zbiera rzepę. Występować będą zmienne warunki pogodowe, także czasem deszczyk podleje za nas roślinki, a innym razem burza z orzeźwiającym gradzikiem zniszczy nasze wszystkie plony. Jak to w prawdziwym życiu. Ciekaw jestem, czy będą występować takie anomalie, jak w ostatnich latach, czyli susze jak na Saharze, a potem powodzie gorsze od wylewu Nilu. Lub na odwrót, kolejność dowolna.

Producent gwarantuje nam także wiele darmowych dodatków do pobrania: nowe maszyny, misje, budynki i wiele innych urozmaicających jeszcze bardziej rozgrywkę. Co ciekawe, gra ma obsługiwać gamepady i kierownice. Już widzę te szaleńcze drifty traktorem, czy triki z użyciem glebogryzarki.

Jak widać, gra zapowiada się ciekawie. Co prawda po filmiku przedstawiającym gameplay nie spodziewałbym się rewolucji graficznej, jednak z powodu samej oryginalnej tematyki po tytuł można sięgnąć z ciekawości. Pozostało nam więc czekać do premiery.

* - nie, nie będziemy farmić innych graczy, ani zabijać dziesiątek potworków dla loota. Chociaż ta druga definicja pasuje trochę do rzeźni, w końcu lootem tam jest pożywne mięsko.

Autor: Dziadó

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję